Przy okazji możnaby pomyśleć o rozkładaniu przedmiotów na surówce, z których powstały - tak aby je odzyskać. Na forum wielu ludzi marudzi, że cena przedmiotu jest mniejsza niż wartość surowców, które trzeba do niego użyć. A jako sposób na pozyskanie nowych wymieniają innych członków gildii, bo bieganie iszukanie samemu jest zbyt uciążliwe. Proponowałbym odzyskiwanie 50% surowców z zaokrągleniem w dół. W ten sposób z pierścienia z 1 miedzi i 1 opalu nie odzyskiwałoby się nic ale z dwóch identycznych już po jednym surowcu. Oczywiście można się zastanowić nad proporcją (może tylko 25%) albo ograniczeniami (np: tylko biżuteria) ale co myślicie o czymś takim?